Page 104 - Yachting Life Magazine 02
P. 104
YACHTING LIFE / ŻEGLARZE
ączysz w życiu kilka dalekich – zdawać by się mogło – ce poczułem pasję do robienia biżuterii. Zacząłem projektować broszki,
od siebie dziedzin. Bo jakie cechy wspólne ma zawód kolczyki, pierścionki, które się podobały, a więc szybko znalazły odbior-
jubilera, żeglarstwo i ju-jitsu? ców. Uczyłem się jubilerstwa od najlepszych, zostałem szefem produk-
Ł Wszystkie te dziedziny są wymagające. Jubilerstwo to precy- cji w międzynarodowej firmie, aż w końcu postanowiłem iść własną dro-
zja i dbałość o każdy detal. Z kolei dwa moje ulubione sporty wyrabia- gą i założyłem firmę Natan.
ją odporność psychiczną i wymagają myślenia. Żeglarstwo to są szachy
na wodzie, a ju-jitsu brazylijskie – to szachy na macie. Trzeba brać pod Miałeś czas na uprawianie sportu?
uwagę różne rozwiązania. Czasami jeden mały ruch decyduje o wszyst- Sport uprawiam przez całe życie. Chodziłem do szkół sportowych, tra-
kim, a nawet potrafi zmienić wynik końcowy. Dla niektórych żeglar- dycje były też w domu. Mój tata być trenerem hokeju na trawie, a wujek
stwo i ju-jitsu mogą wydawać się nudne. Bo patrząc z boku na matę przygotowywał się na olimpiadę w Los Angeles w tej właśnie dyscypli-
i nie mając pojęcia o sztukach walki widzimy tylko dwóch tarzających nie. Pewnego lata na mojej drodze pojawiło się żeglarstwo. Mieszkam
się na podłodze facetów. Podobnie jest z żeglarstwem – siedząc na brze- w Gnieźnie, niedaleko Jeziora Powidzkiego, dużego akwenu w Wiel-
gu i obserwując płynący jacht, widzimy piękny żagiel i uśmiechnięte kopolsce. Tam zacząłem naukę. To jezioro jest wymagające, ale jednak
towarzystwo na pokładzie. Może się wydawać, że to pełny relaks. Tym- nie jest to wielka woda. W pewnym momencie uznałem, że brakuje mi
czasem ogień tych sportowych zmagań jest widoczny na treningach, nowych wyzwań. Mnie wołał ocean!
w tysiącach powtórzeń i konfiguracji. Żagle pięknie wyglądają na star-
cie regat, do tego dobrze ubrani, wysportowani ludzie, nic dziwnego, Jak to się stało, że zostałeś członkiem OCYC?
że publiczność macha na ich widok chorągiewkami. Tymczasem praw- Żeglowałem w Chorwacji, Grecji, na Bałtyku. Ale pewnego dnia obu-
dziwa walka ma miejsce wtedy, gdy publiczność tego nie widzi, kiedy dziła się we mnie chęć wzięcia udziału w prawdziwej, wymagającej
już wszyscy są zmęczeni. żeglarskiej przygodzie. Chciałem się zmierzyć z przeciwnikiem, wziąć
A gdzie w tym wszystkim jest jubilerstwo? Ono pozwala mi realizować udział w regatach.
wszystkie moje sportowe pasje. Poleciałem na Karaiby z żeglarskim teamem, ale też w postanowieniem,
że będę tam szukał kontaktu z Przemkiem Tarnackim. Wiedziałem, że
Jakie były początki Twojej sportowej i zawodowej drogi? do takiego człowieka nie da się dotrzeć z ulicy. Jest zajęty, non stop
Po maturze postanowiłem studiować na AWF. Chciałem zostać nauczy- pływa, bierze udział w regatach, w różnych biznesowych projektach –
cielem. A ponieważ nie bardzo mogłem sobie pozwolić na kontynuowa- trudno go było w Polsce zlokalizować. Dlatego z pełną premedytacją
nie nauki bez zarabiania pieniędzy na swoje utrzymanie, zacząłem pra- wziąłem udział w regatach Heinekena na St. Maarten z zupełnie inną
cę w warsztacie kolegi jubilera. Szybko okazało się, że moje zdolności załogą, żeby Przemka namierzyć. I miałem rację, bo okazało się, że bar-
manualne i zmysł artystyczny rokują, dlatego więcej czasu zacząłem dzo mi pasuje jego sportowe zacięcie. Szybko zdecydowałem się zostać
spędzać w pracowni niż na wykładach. I tak aspekt ekonomiczny zde- członkiem OCYC.
cydował o wyborze mojej drogi zawodowej. Miałem smykałkę, a wkrót-
98 Yachting Life